Najpierw pojawiły się plotki i mówiło się, że podobno będą znowu aneksować. No ale na pewno nie było wiadomo, więc postanowiłam nie plotkować tutaj na ten temat.
Teraz już wszystko wiadomo, bo Centrala NFZ skierowała do oddziałów wojewódzkich pismo, z którego wynika, że kontraktowania w tym roku nie będzie. NFZ powołuje się przy tym na przepis art. 23 ustawy z dnia 22 lipca 2014 r. o zmianie ustawy o świadczeniach., który wszedł w życie z dniem 28 sierpnia 2014 r, czyli z dniem ogłoszenia ustawy. Generalnie zmiany, poza wymienionymi w ustawie wyjątkami, obowiązują od 1 stycznia 2015 r. Zmiany są bardzo obszerne, istotne i dotyczą również procedury kontraktowania.
Czytamy więc przepis:
Art. 23. 1. Na wniosek dyrektora właściwego oddziału wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia, za zgodą świadczeniodawcy, obowiązywanie umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej realizowanych w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy może zostać przedłużone na okres nie dłuższy niż do dnia 30 czerwca 2016 r.
Na pierwszy rzut oka – wszystko w porządku. Będzie powtórka z rozrywki, czyli aneksowanie, tak jak w ubiegłym roku. Więc w czym problem?
No właśnie w sformułowaniu „umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, realizowanych w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy”.
Bo zgodnie z tym zapisem, dotyczy on umów, realizowanych w dniu 1 stycznia 2015 roku.
Bo zgodnie z art. 26 ustawy z dnia 22 lipca 2014 r., wtedy właśnie, czyli 1 stycznia 2015 r. ustawa wchodzi w życie. I nie zmienia tego okoliczność, że art. 23 już teraz obowiązuje.
Należało się więc spodziewać, że postępowania w sprawie zawarcia umów na 2015 rok i lata następne, zostaną ogłoszone właśnie teraz, jesienią i kontraktowanie się odbędzie, skoro znaczna część umów wygaśnie 31 grudnia 2014 r. A jeżeli umowy wygasną, to nie będzie już czego przedłużać w oparciu o przepis art. 23, bo z całą pewnością w dniu 1 stycznia 2015 roku te umowy nie będą realizowane.
Tymczasem NFZ zinterpretował sobie ten przepis tak, że uznał art. 23 za dający podstawę już teraz do aneksowania umów obowiązujących i realizowanych w dniu jego wejścia w życie , czyli w dniu 28 sierpnia 2014 r.
Być może właśnie o to chodziło, ale w uchwalonej ustawie coś komuś nie wyszło…
Moim zdaniem, po prostu powtórzono bezmyślnie cały zapis o aneksowaniu umów, zawarty w art. 4 ustawy z dnia 11 października ubiegłego roku, również zmieniającej ustawę o świadczeniach. Ale wówczas, pod koniec 2013 roku, zapisy dotyczące momentu obowiązywania zmienionych przepisów były jasne i nie budziły najmniejszych wątpliwości.
Dojdzie zatem za chwilę do takiej sytuacji, że w zasadzie bez podstawy prawnej przedłużone zostaną obecnie obowiązujące umowy, które wygasną 31 grudnia 2014 roku. A może powinniśmy uznać w tym przypadku wyższość ducha nad literą prawa? Tylko, że do ducha sięga się, jeżeli treść prawa budzi wątpliwości, a tu wątpliwości nie ma…
To może coś wynika z uzasadnienia projektu ustawy? Wyczytać w nim można, że konieczność aneksowania umów do 30 czerwca 2016 roku, spowodowana jest licznymi zmianami w procedurze postępowań o zawarcie umowy, co wymaga czasu i przygotowań w NFZ. Oczywiście zgadzamy się z tym, tyle że nowe procedury obowiązywać będą dopiero od 1 stycznia 2015 r, więc konkursy w tym roku mogły być spokojnie przeprowadzone na starych zasadach.
Większość świadczeniodawców się zapewne ucieszy, jak zresztą większość moich klientów, bo w ten sposób zyska ponownie minimum półroczny, a może nawet roczny spokój i martwić się będzie później. Czyli jak Scarlet O’Hara, pomyślą o tym jutro.
Ale są też tacy świadczeniodawcy, jak jeden z moich klientów, który rozbudował swoją działalność, wydał naprawdę dużo pieniędzy i liczył, że przygotujemy dobrą ofertę i zawrze umowę z NFZ w nowych zakresach świadczeń.
Są też podmioty lecznicze, które inwestując w siedziby, sprzęt i personel, liczyły że do konkursu przystąpią i uda im się uzyskać kontrakt.
Czy muszę mówić, jak bardzo są zawiedzeni?
Jeżeli należysz do grupy zawiedzionych świadczeniodawców, to zapytasz: co z tym zrobić?
Niestety, nie mam dobrych wiadomości, bo nie znam w tym przypadku skutecznego sposobu zmuszenia NFZ do ogłoszenia kontraktowania. Można spowodować szum medialny, można powiadomić Ministra Zdrowia o zaniechaniach Funduszu , bo Minister sprawuje nadzór nad Funduszem. Obawiam się jednak, że akurat w tym przypadku, zdanie Ministra Zdrowia na temat brzmienia przepisów, będzie zbieżne z poglądami NFZ.
Paradoksalnie, sam NFZ też będzie miał problem ze swoją interpretacją aneksowania umów obowiązujących w dniu 28 sierpnia 2014 r. w przypadku umów, które zawarte są od dnia 1 września 2014 r. albo od 1 października 2014 r. ale na bardzo krótko, na 3-4 miesiące, czyli tylko do 31 grudnia 2014 r. Bo nijak nie można tu stwierdzić, że one były realizowane 28 sierpnia 2014 roku.
*****
Na koniec jak zwykle zdjęcia kwiatkowe – w moim ogrodzie przemija lato, robi się jesiennie, królują dalie i dodają koloru rabatom, będą kwitły aż do mrozów.
{ 1 komentarz… przeczytaj go poniżej albo dodaj swój }
Nic dodać, nic ująć. Będzie wesoło, jak dotrze to do wszystkich, którzy czekali na konkurs …
Dodam, że w mojej ocenie, to aneksowanie obecne jak i poprzednie jest konstytucyjnie mocno wątpliwe.
Czekam na tęgie głowy z MZ i nie tylko, które stosując wykładnię celowościowo-funkcjonalno-systemowo-historyczną, albo odwołującą się do ???? a choćby art. 68 Konstytucji dowiodą, że oczywiście jak najbardziej wszystko jest w porządku ….
a wystarczył mały myk …. by w art. 23 wpisać „realizowanych na dzień 31 grudnia 2014 r.”.